Żywo interesujecie się naszymi boćkami: odpowiadacie na nasze zagadki, dajecie serduszka przy relacjach na naszym InstaStory, co nas oczywiście bardzo cieszy. Popularność historii "Bocianów z Górecznika" przerosła nasze najśmielsze oczekiwania.
Nasi milusińscy są już na tyle wyrośnięci, że za moment zacznie brakować dla nich miejsca w gnieździe zlokalizowanym przy naszej Karczmie i Hotelu Górecznik***, ale spokojnie: lada moment nauczą się latać i pofruną sobie na pobliskie łąki przygodzickie, gdzie swój bieg rozpoczyna rzeka Barycz oraz gdzie pod koniec lipca i na początku sierpnia trwają sejmiki boćków.
Trochę historii
Bociany na Góreczniku były….od zawsze. Może to trochę niebezpieczne stwierdzenie, ale wystarczy popatrzeć na historyczne dziś zdjęcia, aby zobaczyć, że bocianie gniazdo na Goreczniku to nieodłączny element tutejszego krajobrazu. Na tym zdjęciu prezentującym budowę stawu Górecznik w aktualnym kształcie widać bocianie gniazdo, które stało przy drzewie bezpośrednio przy drodze krajowej. Gdyby dziś nadal tam stało, to zlokalizowane byłoby blisko Wigwamu.
Para bocianów rozpoczęła próbę lęgu już w sezonie 2018. Wcześniej pracownicy techniczni Górecznika zbudowali im dogodne miejsce do bytowania: na parkingu blisko. Po konsultacji ze specjalistami udało się stworzyć gniazdo, które od razu znalazło chętną parę. Już w 2018 roku, czyli rok po postawieniu konstrukcji przyleciały pierwsze bociany. Niestety do lęgu finalnie nie doszło. Podobnie sprawa miała się w 2019 roku, z tym że para przyłożyła się do budowy gniazda - tak jakby wiedziała, że wróci tutaj za rok.
Wróciła
I to w czasach koronawirusa. Dwa dorosłe bociany zastały nie tłumy, z którymi Górecznik się kojarzy, a spokój.
Troskliwi rodzice codziennie w pocie czoła starają się o zapewnienie bytu swojemu potomstwu. Ten rok jest specyficzny: z jednej strony zdecydowanie bardziej mokry od kilku poprzednich, ale wciąż zbyt suchy. Pokarmu jest wokoło Górecznika sporo. Wspomniane łąki przygodzickie to rozległy obszar torfowisk porośniętych bujnymi dywanami wysokich dzikich traw. To idealne miejsce do bytowania różnego rodzaju płazów, gadów czy owadów, a tym żywią się właśnie bociany. Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu ostatnich lat, gdy wysiłki naukowców i miłośników przyrody stworzyły doskonałe narzędzia do obserwowania życia tych niezwykłych ptaków, zmieniły się ich upodobania żywnościowe. Już Brzechwa pisał, że „bocian połknął żabę”, ale nie jest to do końca prawda. Żaby nie są jedynym pokarmem boćków. Długodziobe zwierzęta nie pogardzą zaskrońcem, myszą, nornicą, kretem czy nawet mniejszymi ptakami. Boćki dostosowują się do środowiska, w którym żyją. Południe Wielkopolski stepowieje, więc te ptaki będą się musiały nauczyć w tych warunkach się rozmnażać.
Hotel pod boćkami
Wkraczamy powoli w ten czas lęgu, w którym bociany będą coraz częściej próbować wznosić się w powietrze. Początkowo te próby są nieporadne, ale z czasem będą one skuteczniejsze aż w końcu trójka młodych o własnych siłach opuści gniazdo. Wygląda to często widowiskowo, bo młode robią to naprzemiennie: po skończonym posiłki wznoszą się w powietrze próbując swoich sił. Śmiejemy się nawet, że nasz hotel powinien zmienić nazwę na „Hotel pod Boćkami”, bo dorosłe bociany często obserwują swoje latorośle z perspektywy pobliskiej latarni.
Niestety w tym roku nie udało się zaobrączkować naszych bocianów. Para przystąpiła do lęgu stosunkowo późno. Bociany mogły być zbyt małe, aby założyć im obrączki, zwłaszcza że obrączkowanie bocianów białych zostało w tym roku przeprowadzone w powiecie ostrowskim jedynie w gminie Przygodzice.
Pakiet bocianoluba
Hotel Górecznik*** w Dolinie Baryczy, w gminie Przygodzice jest absolutnie wyjątkowy. To wyjątkowe miejsce na nocleg, ponieważ jako jeden z nielicznych w Polsce oferuje możliwość obserwacji bocianiej rodzinki podczas lęgu. Byliśmy pierwszym hotelem w Polsce, który zaoferował swoim Klientom „Pakiet bocianoluba”, który oprócz noclegu zaoferował materiały poświęcone bocianom wraz z mapką autorskiego szlaku bocianich gniazd po gminie Przygodzice. Został stworzony z myślą o miłośnikach tych pięknych ptaków, którzy mogą wypoczywać w hotelu zlokalizowanym w Dolinie Baryczy i przy okazji podziwiać życie bocianiej pary z gniazda zlokalizowanego przy Urzędzie Gminy w Przygodzicach. Życie napisało jednak zupełnie inny scenariusz, w którym samiec i samica zbudowali sobie gniazdo bezpośrednio przy budynku hotelu, co zwiększyło atrakcyjność tej wyjątkowej oferty. Cieszymy się, że pierwszy Goście korzystają z tej wyjątkowej możliwości obserwacji dzikich zwierząt.
Zadzwoń i zapytaj o szczegóły: 575 311 322
fotografie oraz tekst: Tomasz Wojciechowski